Bestia ryknęła! Kto i dlaczego zaatakował portal Prawy.pl?

0
0
0
/

Portal Prawy.pl stał się obiektem bezwzględnych ataków hakerów. Nazwisk nie wskażemy, bo nie jesteśmy w ich posiadaniu. Mamy jednak dla naszych Czytelników coś ciekawszego: znamy powody, które wskazują kto za tym stoi! Na naszym portalu opublikowaliśmy do tej pory ponad siedem tysięcy tekstów, z czego tuzin został zainfekowany złośliwymi kodami, co uniemożliwiło funkcjonowanie serwisu na wiele dni.

 

Sprawa okazała się być bardziej skomplikowana, niż przypuszczano. „Google wskazuje cały czas na złośliwe oprogramowanie przy pewnych artykułach (...)” - poinformowały osoby opiekujące się serwerem. Jakie to publikacje? Kilka z nich bezpośrednio obnażają metody działania Lucyfera, wszystkie składają się na pewną szokującą całość.


Zacznijmy od trzech tekstów, które wypłynęły spod pióra Jana Bodakowskiego. Pierwszy z nich jest opisem wywiadu rzeki z egzorcystą Watykanu. Z ojcem Gabrielem Amorthem rozmawiała siostra Angela Musolesi. Bodakowski przywołując w swoim tekście słowa egzorcysty pisze m.in.: „za epidemię opętań odpowiadają coraz bardziej popularne przesądy, new age, wiara w reinkarnację, okultyzm i satanizm. Laicyzacja sprawia, że coraz więcej ludzi jest bezbronnych wobec zagrożeń, demony boją się tego co święte. Każdy może zostać opętanym, kapłani, dzieci, dzieci nienarodzone, na które rzucono urok, ochrzczeni i nieochrzczeni.”


Kolejna publikacja Bodakowskiego stanowi opis rozmowy jaką Grzegorz Górny przeprowadził z ojcem Aleksandrem Posackim – demonologiem. W wywiadzie wydanym w formie książki pt.  „Kuszenie dotyczy każdego” o. Posacki wielokrotnie powracał do posoborowej patologii przyjęcia przez duchownych światopoglądu materialistycznego, negowania potrzeby walki z demonami, udostępniania pomieszczeń kościelnych dla okultystów i praktykowania przez duchownych rytuałów okultystycznych. Innym tematem poruszonym przez ojca Posackiego były wpływy okultystów w III RP. W swej wypowiedzi jezuita zwrócił także uwagę na ezoteryczne źródła komunizmu i nazizmu, bliskość ideową tych nurtów z satanizmem i gnozą. Rozmówca Grzegorza Górnego wskazał również na demoliberalizm jako trzecią falę socjalistycznej destrukcji po komunizmie i nazizmie. Zdaniem demonologa ateizm i laicyzacja nie są naturalnymi zjawiskami, lecz są sztucznie wykreowane przez gnostyków wrogich Bogu.


Następnym zaatakowanym tekstem Bodakowskiego jest opis książki ks. prof. Andrzeja Zwolińskiego „Grzechy wołające”. Publicysta Prawy.pl poinformował Czytelników, że „każdemu z grzechów szczególnie obrażających Boga poświęcone są kolejne rozdziały pracy.” Pierwszy rozdział opisuje grzech zabójstwa. Jedną z form mordu opisaną przez autora książki jest aborcja. „W swej pracy ksiądz Zwoliński opisał: nauczanie Biblii o dzieciobójstwie, socjologię dzieciobójstw, propagandę antynatalistyczną, statystykę aborcji na całym świecie, międzynarodowe organizacje proaborcyjne, politykę przymusowej aborcji w ChRL, globalny biznes aborcyjny, historię zmian demograficznych, syndrom poaborcyjny” - wyliczał na łamach Prawy.pl Bodakowski.


W gronie niewygodnych publikacji portalu Prawy.pl znalazł się także tekst Antoniego Szymańskiego, socjologa, członka Zespołu ds. Rodziny Komisji Wspólnej Rządu i Episkopatu Polski. W artykule pt. „Dzieci coraz mniej w Polsce” autor poinformował nie tylko o zmniejszającej się liczbie dzieci w Polsce ale i o tym, że rośnie procent tych dzieci, które pozostają w kręgu zainteresowania sądów rodzinnych ze względu na różne problemy rodzin. Zwiększa się również liczba dzieci w różnych formach opieki, poza rodziną naturalną. - Nie są to wskaźniki siły i witalności rodzin - zaalarmował Szymański i w tekście opublikowanym 20 listopada 2012 r. - w przededniu obrad Komisji Wspólnej Rządu i Episkopatu Polski - wskazał, że „w takiej sytuacji potrzebujemy nie tylko pojedynczych rozwiązań, ale kompleksowego programu polityki rodzinnej. Powinien on zawierać diagnozę sytuacji rodzin, ale i szczegółowe propozycje rozwiązań w zakresie usług rodzinnych, rozwiązań gwarantujących rodzinom samodzielne utrzymanie na przyzwoitym poziomie i możliwości uzyskania samodzielnego mieszkania, świadczeń rodzinnych, pomocy rodzinom wielodzietnym, prawa odnoszącego się do rodzin i wiele innych.”


Na czarnej liście hakerów okazał się być również wywiad z Grzegorzem Braunem. Reżyser udzielił go niżej podpisanej na początku maja br. Rozmowa dotyczy wojny na Ukrainie. Co takiego rozwścieczyło zleceniodawców? Już sam tytuł wywiadu mówi wiele: Dostrzeganie inspiratorów wojny ukraińskiej tylko na Kremlu - to dowód poważnej wady wzrokui dalej Grzegorz Braun wskazuje, że „kto przekonuje dziś Polaków, że tylko Rosja zagraża wolności narodów w naszej części świata – ten jest albo nie dość bystry, albo nie dość szczery". Rozmówca zauważył, że „warto dostrzegać aktywną rolę i interesy także innych imperiów – np. niemieckiego, które wszak od stu lat usiłuje w kolejnych podejściach realizować koncepcję „gospodarki wielkiego obszaru” w Mitteleuropie. Pilne geostrategiczne interesy imperium amerykańskiego splatają się tu również z tradycyjnymi aspiracjami „mocarstwa anonimowego”, którego agendy działają pod różnymi szyldami, np. Międzynarodowego Funduszu Walutowego. Ten ostatni jest wszak w nieustannej potrzebie poszerzania swych terenów łowieckich, a raczej pasterskich – bo chodzi przecież o nowe stada owiec, które można będzie strzyc do gołej skóry” - wyliczał reżyser.


Grzegorz Braun przestrzegał w wywiadzie (co na portalu Prawy.pl zostało wytłuszczone i podkreślone), że „dla nas wszystkich – Polaków i Ukraińców, Litwinów i Rumunów, dla wszystkich mieszkańców międzymorza bałtycko-adriatycko-czarnomorskiego – przewidziany jest jeden wspólny scenariusz: kondominium rosyjsko-niemieckie pod żydowskim zarządem powierniczym” oraz wieszczył rychłą powtórkę z Jałty.


I wreszcie reżyser wskazał na kilka czynników, które mogą ten scenariusz zmienić. „Po pierwsze – w najgłębszym sensie i w najszerszym planie dziejowym – takim czynnikiem jest i będzie Tradycja katolicka. Jedynie trwanie przy Niej może przybliżyć realizację „dyrektywy fatimskiej”, tj. dokonanie się koniecznego dla uratowania świata nawrócenia Rosji.”


Zawirusowanie powyższych tekstów to jednak za mało dla atakujących nasz portal. Do pakietu dorzucono tekst Michała Polaka opisujący przykazania kościelne. Publikacja przypomina Czytelnikom o konieczności przystępowania do Komunii Świętej, oraz o tym, że w niedzielę oraz inne dni świąteczne wierni są zobowiązani uczestniczyć we Mszy świętej oraz powstrzymywać się od wykonywania prac niekoniecznych i zajęć, które utrudniają: oddawanie Bogu czci, przeżywanie radości właściwej dniowi świątecznemu, korzystanie z należytego odpoczynku duchowego i fizycznego.


Atakującym nasz portal nie spodobało się także to, że przypomnieliśmy sylwetkę i dziedzictwo ks. Piotra Skargi oraz historię życia Władysława Gorala – błogosławionego biskupa-męczennika. Obiektem hakerów stały się również artykuły opisujące „Jak KOR nie pozwalał drukować Dmowskiego i Konecznego”, „Literacki motyw starości - nie dość często poruszany w realnym życiu”, a także historia działalności Stanisława Piaseckiego przybliżona w tekście pt. „Wybacz mi Żono, że Polskę ukochałem bardziej niż Ciebie i dziecko”.


By skuteczniej odciągnąć Czytelników od portalu Prawy.pl zawirusowano także artykuł opisujący jak obejść bariery dostępności najpopularniejszego portalu społecznościowego: „UWAGA!!! Facebook ograniczył widoczność postów. Jak to zmienić?


Nie poddajemy się, wszystkie artykuły opublikowaliśmy raz jeszcze i gorąco zachęcamy do ich ponownej lektury.


Agnieszka Piwar

fot. Archanioł Michał na fresku Bronzina

 

Źródło: prawy.pl

Sonda

Wczytywanie sondy...

Polecane

Wczytywanie komentarzy...
Przejdź na stronę główną