Portal Fronda.pl przypomniał dziś słowa Artura Zawiszy opublikowanie na łamach Dziennik.pl w dniu 2 stycznia 2009 r. Polityk wyraził wówczas swoje poparcie dla Izraela.

Zapewne tekst na Frondzie – prezentujący wypowiedź Zawiszy jako news – jest pomyłką dziennikarzy tego portalu, którym najwyraźniej umknęła data publikacji. Niemniej słowa Zawiszy brzmią niezwykle aktualnie i są warte przypomnienia w sytuacji kolejnej agresji Izraela na Palestynę.

W związku z publikacją tekstu przez Frondę, zwróciłem się za pośrednictwem Facebooka do Pana Artura Zawiszy z pytaniem: „Na Frondzie pojawił się tekst o Pana poglądach w sprawie Izraela, oparty na tekście dla Dziennika z 2009, czy dalej Pan podziela takie poglądy?”. Zawisza odpowiedział: „Nie mam stałych poglądów w kwestiach geopolitycznych” i dodał: „Nie mogę być tego samego zdania w roku 2014, skoro konkretna analiza dotyczyła roku 2009”.

Na moje prośby o ustosunkowanie się do sprawy, stwierdzenie czy jego opinie o obecnej akcji Izraela w Palestynie są podobne czy sprzeczne do tych z 2009 roku polityk Ruchu Narodowego stwierdził, że „nie może być podobne, bo sytuacja nie jest podobna. Nie ma jednego komentarza do każdej kwestii polsko-rosyjskiej i nie ma jednego komentarza do każdej kwestii izraelsko-arabskiej”. Artur Zawisza poinformował też, że zwrócił się do portalu Fronda o „zdjęcie ich artykułu, bo jest dezinformujący: archiwalny tekst, z którym się można zgadzać lub nie, opublikowano jako świeżą wypowiedź i bieżący komentarz”.

Zawisza, w swoim tekście sprzed pięciu lat przytoczonym przez Frondę, a opublikowanym przez "Dziennik" stwierdził ,,że stałym celem radykalnych islamistów jest zepchnięcie Izraela do morza, a w efekcie unicestwienie tego państwa. Stąd w sporze tym fundamentalną rację zawsze miało państwo Izrael”.

W swoim tekście z 2009 r. Zawisza oznajmił, że Izrael ma trudność z zyskaniem poparcia USA i UE, a światowe media epatując zdjęciami okrwawionych Palestyńczyków ukrywają przed czytelnikami i widzami cierpienia Żydów spowodowane palestyńskim terrorem.

Zdaniem Zawiszy, wygłoszonym w 2009 roku „zasada sprawiedliwości nakazuje nam solidarność z Izraelem” choć w interesie gospodarczym Polski są dobre relacje z państwami arabskimi.

Swój tekst sprzed pięciu lat Zawisza zakończył stwierdzeniem „Nie możemy jednak zamykać oczu na to, po czyjej stronie jest racja w tym konflikcie. Tą stroną jest Izrael”.

Artur Zawisza w 1984 r. wstąpił do podziemnego harcerstwa katolickiego. Pod koniec lat osiemdziesiątych podczas studiów na KUL działał w „Vade Mecum” organizacji o jednoznacznie endeckiej orientacji. W 1989 był jednym z założycieli Zjednoczenia Chrześcijańsko-Narodowego. Działaczem ZChN był przez 12 lat. Potem przez 6 lat był w PiS. Od kilku lat jest we władzach Ruchu Narodowego. Zawisza jest działaczem Klubu Zachowawczo-Monarchistycznego i Związku Żołnierzy Narodowych Sił Zbrojnych. Działał też w partii Libertas.

Nie da się ukryć, że poglądy Artura Zawiszy z 2009 mają się nijak do poglądów reprezentowanych przez dużą część środowisk patriotycznych i narodowych. Abstrahując od tego jakie w danym momencie ma poglądy Artur Zawisza nie da się ukryć, że taki dysonans między poglądami polityka a poglądami jego elektoratu, jest to dość powszechne zjawisko wśród ludzi aspirujących do bycia reprezentantami prawicowej Polski. Niezwykle często ludzie uważający, że polscy kato endecy powinni w ciemno na nich głosować mają odmienne od tych kato endeków poglądy.

Zdrowa relacja między politykami a wyborcami powinna polegać na tym, że politycy zyskują poparcie wyborców wtedy, gdy chcą działać zgodnie z wolą wyborców. W III RP filosemiccy politycy uważają zaś, że krytyczny wobec Żydów elektorat powinien na nich głosować. Wybór wyborców w III RP ogranicza się więc między filosemickimi politykami odwołującymi się do filosemickiego elektoratu, a filosemickimi politykami którzy odwołują się do elektoratu krytycznego wobec Żydów. Parafrazując dewizę Henry'ego Forda z 1914 r., która głosiła ,,możesz otrzymać samochód w każdym kolorze, pod warunkiem, że będzie to kolor czarny”, można polskim wyborcom powiedzieć że ,,możesz głosować na polityków o różnych poglądach, pod warunkiem, ze są to poglądy pro żydowskie”.

Dziwne jest też to, że Artur Zawisza „Nie ma stałych poglądów w kwestiach geopolitycznych”. Natura kwestii geopolitycznych jest taka, że należy mieć stałe przekonania geopolityczne. Przykładem tego są np. kraje zachodnie, które – pomimo zmian ustrojów, rządów – prowadzą tę samą geopolitykę od dziesięcioleci.

Tekst i foto: Jan Bodakowski

© WSZYSTKIE PRAWA DO TEKSTU ZASTRZEŻONE. Możesz udostępniać tekst w serwisach społecznościowych, ale zabronione jest kopiowanie tekstu w części lub całości przez inne redakcje i serwisy internetowe bez zgody redakcji pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.