Uzbrojeni policjanci atakowali pokojowo nastawionych rolników – oto kwintesencja demokracji Tuska

0
0
0
/

Policja podczas protestu rolników w Łosicach, chciała rozjechać rolników, natomiast sprzęt rolniczy, z pomocą którego blokowali krajową drogę nr 19 – ściągnąć z użyciem holowników – poinformowali rolnicy podczas posiedzenia sejmowej Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi. Blokady  były również na drodze krajowej nr 2. Protestujący otrzymali oni mandaty, a gdy odmawiali ich przyjęcia, wręczano im mandaty kredytowe.

 

 

 

Nie wiadomo, czy kary nałożone na rolników protestujących w poszczególnych miejscowościach zostaną anulowane. To nie pierwszy raz, kiedy służby policyjne używane są przez państwo do rozpędzania rolniczych protestów, mimo że ci mają pełne prawo do czynnego wyrażenia swojego sprzeciwu wobec polityki tego, czy jakiegokolwiek innego rządu. Podobne akcje policja przeprowadziła w roku 2013 i 2012.
 

- Kto wydał rozkaz dla policji, aby rozpędziła protesty? - pytali przedstawiciele rolników podczas posiedzenia sejmowej komisji. Odpowiedzi się nie doczekali, podobnie jak i nikt z rządu nie odpowiedział im, czy będą musieli płacić wystawione im mandaty.
 

Tymczasem sytuacja rolników z dnia na dzień staje się coraz bardziej dramatyczna. Pojawiają się informacje o pierwszych samobójstwach tych, którzy – obciążeni kilkusettysięcznymi kredytami – nie wytrzymali psychicznie i fizycznie faktu, iż tak wielkich długów wobec obecnej sytuacji spłacić się nie uda. Jeden z niedoszłych samobójców zabrał w Sejmie głos, ale rząd – jak zwykle – nie chciał słuchać.
 

Karolina Maria Koter

 

© WSZYSTKIE PRAWA DO TEKSTU ZASTRZEŻONE. Możesz udostępniać tekst w serwisach społecznościowych, ale zabronione jest kopiowanie tekstu w części lub całości przez inne redakcje i serwisy internetowe bez zgody redakcji pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.

Źródło: prawy.pl

Sonda

Wczytywanie sondy...

Polecane

Wczytywanie komentarzy...
Przejdź na stronę główną