Penisy z wosku za pieniądze podatników – pornosztuka w Szczecinie
Wideobloger Dariusz Matecki na swoim kanale You Tube poinformował o skandalicznym marnowaniu pieniędzy podatników na porno sztukę w Szczecinie.
Stowarzyszenie Zachęta Szczecin, powołane do życia przez osoby aktywne w środowiskach lewicy (w tym też jak informuje wideobloger podczas demonstracji KOD), za pieniądze podatników zakupiło na swoją wystawę zajęcia penisów z nałożonymi na nie nakładkami w kształcie korzenia imbiru (autorką pracy „Owo” jest Aleksandra Ska).
Jak informuje galeria przy zdjęciach eksponatów „Program Rozbudowy i promocji Kolekcji Regionalnej Zachęty Sztuki Współczesnej w Szczecinie w 2015 roku został dofinansowany ze środków Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego i Miasta Szczecin” czyli z pieniędzy podatników. W zeszłym roku Ministerstwo Kultury przekazało galerii 160 000 złotych a Urząd Miasta Szczecina 3 500.
Sprawa zbulwersowała również radnego z PiS Marka Duklanowskiego. Jego wpis informujący o sprawie stał się powodem ataku „Gazety Wyborczej” na lokalnego polityka. Na swoim profilu na Facebooku radny PiS poinformował o lewicowych poglądach zarządu galerii, sfinansowaniu porno fotek z pieniędzy publicznych, i tym, że siedziba stowarzyszenia mieści się w budynku publicznym.
Jest to kolejny dowód na to, ze należy zaprzestać finansowania sztuki z pieniędzy podatników. Pieniądze do tej pory marnowane na sztukę nowoczesną powinny pozostać w kieszeniach obywateli. Dzięki temu podatnicy sami zadecydują, na co chcą wydać swoje pieniądze a jednocześnie zniknie pole niepotrzebnych sporów ideologicznych.
Lewica jednak nie chce zaakceptować takiego klasycznie liberalnego rozwiązania. Lewica wydaje pieniądze podatników na sztukę nowoczesną, by demoralizować ludzi i niszczyć więzi społeczne, by ludzie byli bezbronni wobec lewicowych działań i bezczynnie zgadzali się na zniewalanie i bycie ofiarami zinstytucjonalizowanej kradzieży.
Jan Bodakowski
WSZYSTKIE PRAWA DO TEKSTU ZASTRZEŻONE. Możesz udostępniać tekst w serwisach społecznościowych, ale zabronione jest kopiowanie tekstu w części lub całości przez inne redakcje i serwisy internetowe bez zgody redakcji pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.
Źródło: prawy.pl