Z dnia na dzień zagrożenie arabskim terroryzmem staje się w Europie coraz większe. W ostatnim czasie przez otwarte granice Europy, bez żadnej kontroli, przeszło prawie milion młodych mężczyzn z krajów islamskich.

Lewicowe media wbrew faktom wmawiały Europejczykom, że są to biedni uchodźcy. Eksperci są jednak przekonani, że wielu z rzekomych uchodźców to islamscy terroryści, których celem jest utopienie Europy we krwi.

W zachodzącym na naszych oczach procesie najazdu islamistów na Europę, zadziwiająca jest bezczynność władz państw europejskich, które nie robią nic by nie dopuścić do eskalacji islamskiego terroru.

Rodzi to podejrzenie, że politycy europejscy mają swój cel w doprowadzeniu do islamskiego terroru w Europie. Jaki? Pewną koncepcje przedstawił Marcin Wolski w swojej powieści sensacyjnej ,,Eurodżihad" (wydanej przez Zysk).

Powieść Wolskiego czyta się szybko, łatwo i przyjemnie jak wszystkie jego pozycje. Fabuła jest sensacyjna. Prezydent Francji tworzy organizacje terrorystyczną Eurodżihad, na czele której stoją jego agenci, podczas gdy szeregowi terroryści islamscy nie mają o tym pojęcia. Organizacja ta przeprowadza dwa zamachy (jeden na pederastów, drugi na Żydów). Celem prezydenta Francji jest wzbudzenie ksenofobi i oczyszczenie Europy z islamistów.

W między czasie szeregowi terroryści dowiadują się, że szefostwo jest trefne i przejmują kontrolę nad organizacją. Przejęcie kontroli nad organizacją pozwala islamistom odpalić w jednej z stolic europejskich bombę atomową i zabić milion jej mieszkańców. Spektakularny atak terroru pozwala armii izraelskiej zaatakować Iran.

Powieść ma trzech pozytywnych bohaterów: polskiego ekspolicjanta pracującego jako hydraulik we Francji, jego francuską kochankę i jego przyjaciela starszego Żyda (emigranta 1968 roku, dziennikarza ,,Żołnierza Wolności", byłego członka PZPR).

Oprócz jak zwykle świetnej rozrywki, ważnego pytania o inspiracje dla islamskiego terroru, ,,Eurodżihad" jest też popkulturowym wyznacznikiem stanu świadomości części inteligencji sympatyzującej z PiS. Świadomości skonstruowanej przez amerykańskich neokonserwatystów, na którą składa się: bezkrytyczne uwielbienie dla Żydów i Izraela (pozytywny Żyd emigrant marcowy, pochwała agresji Izraela na Iran), nienawiść do Arabów, i specyficzna wizja polityki międzynarodowej często nie znajdująca realnego uzasadnienia.

Jan Bodakowski

© WSZYSTKIE PRAWA DO TEKSTU ZASTRZEŻONE. Możesz udostępniać tekst w serwisach społecznościowych, ale zabronione jest kopiowanie tekstu w części lub całości przez inne redakcje i serwisy internetowe bez zgody redakcji pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.