100 mln internautów utraci prywatność

0
0
0
/

Snapchat zmienił regulamin usługi. Od listopada udostępnionymi w serwisie materiałami serwis może dowolnie rozporządzać. Zastrzega sobie m. in. możliwość używania, modyfikacji, edycji, adaptacji, czy udostępniania w innych mediach. Zakres sposobów użycia serwis ustanowił na otwarty. Innymi słowy brak tutaj ograniczeń w dysponowaniu materiałami.


Nowe zasady dotyczą także partnerów biznesowych firmy. Mogą oni m. in. wykorzystywać głos użytkownika, monitorować, co lajkuje, bez pytania o zgodę. Snapchat także pozostawia sobie prawo do cenzury. Jeśli uzna, że dany post nie odpowiada firmie może być usunięty.


Dziennie ze Snapchat korzysta 100 milionów użytkowników. Na przełomie 2012-2014 aplikacja znajdowała się wśród siedmiu najczęściej używanych portali społecznościowych. Wykazała przy tym tendencję wzrostową z 2% w 2012 do 18% w 2014. Według Josepha Bayera daje ona większą satysfakcję użytkownikom niż Facebook. Użytkownicy w 65% wykorzystują ją do publikacji zdjęć.

 

Popularność tej aplikacji mobilnej wynika m. in. z faktu, że wiadomości na Snapchacie znikają po 24 godzinach. Tym samym zdaniem Bayera pojawia się tutaj substytut naturalnej i zarazem ulotnej komunikacji.

 

Zmiany na Snapchacie pokazują, że korzystanie z mediów społecznościowych posiada również złą stronę. Dostarczane przez użytkowników treści są dalej wykorzystywane.

 

Zanika tutaj możliwość kontroli nad własnym wizerunkiem. Zdjęcia mogą być dowolnie umieszczane poza siecią np. w prasie, czy branży reklamowej. Upowszechnianie ich poza siecią utrudnia możliwość obrony w przypadku nadużyć.

 

Sebastian Bryks z agencji Lowe Warsam, odpowiedzialnej za produkcję spotu dla Kampanii Przeciw Homofobii, wskazał, że moda na Snapchat pojawiła się już w Polsce.

 

Równocześnie w ocenie reklamodawców Snapchat ma znaczenie marginalne (około 1%). Inaczej wśród użytkowników między 13 a 18 rokiem życia. Snapchat pokazuje, że zmianie ulega następne pokolenie internautów. Zaczyna poszukiwań coraz szybszych i krótszych informacji (short attention span). Na czytanie regulaminów może im już zabraknąć czasu. Tak samo jak nad refleksję nad treścią, bo komunikaty na Facebook stają się dla nich zbyt skomplikowane.

 

Jacek Skrzypacz

 

© WSZYSTKIE PRAWA DO TEKSTU ZASTRZEŻONE. Możesz udostępniać tekst w serwisach społecznościowych, ale zabronione jest kopiowanie tekstu w części lub całości przez inne redakcje i serwisy internetowe bez zgody redakcji pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.

Źródło: prawy.pl

Najnowsze

Sonda

Wczytywanie sondy...

Polecane

Wczytywanie komentarzy...
Przejdź na stronę główną