Ogromna skala samobójstw w Polsce jest dla mediów tematem tabu. Najlepiej ukazuje to ilość medialnych informacji o wypadkach na drodze na tle braku informacji o samobójstwach. Tabu samobójstw w Polsce przełamuje miesięcznik „Egzorcysta” w swoim październikowym numerze, którego tematem przewodnim są właśnie akty zabójczej autodestrukcji.

Jednym z najciekawszych materiałów o samobójstwach na lamach miesięcznika „Egzorcysta” jest rozmowa z dr hab. Adamem Czabańskim socjologiem z Uniwersytetu Medycznego w Poznaniu. Według danych przytoczonych przez doktora Czabańskiego w Polsce więcej ludzi ginie w wyniku samobójstw niż w wyniku wypadków komunikacyjnych. Na szczęście skala samobójstw w Polsce jest niższa niż skala samobójstw w krajach byłego ZSRR.

W walce z plagą samobójstw bardzo ważne jest wsparcie terapeutyczne dla potencjalnych samobójców. W Wielkiej Brytanii ograniczono liczbę samobójstw dzięki zbudowaniu sieci poradni psychologicznych i ogromnemu zaangażowaniu wolontariuszy w pomoc potrzebującym wsparcia.

Jedną z sytuacji, która powstrzymuje kobiety od samobójstw jest urodzenie dziecka. Czym mniejsza jest dzietność, tym wzrasta w populacji odsetek śmierci samobójczych wśród kobiet. Co ciekawe pomimo niskiej dzietności w Polsce, na tle innych krajów nie ma wysokiego odsetka samobójstw wśród kobiet. Z wielu badań wynika, że czynnikiem zwiększającym ilość samobójstw jest laicyzacja, w mniejszym stopniu protestantyzm, podczas gdy katolicyzm zniechęca do samobójstw.

Przyczyną samobójstw są kłopoty rodzinne (zdrada, przemoc, konflikty), problemy w szkole, wymuszanie czegoś przez rodziców na dzieciach. W grupie ryzyka znajdują się osoby w których rodzinie doszło do samobójstwa oraz osoby nie zaangażowane w praktyki religijne, Większość samobójstw nie jest zaplanowana, jest kulminacją procesu zaburzeń psychicznych. O nadejściu samobójstwa może świadczyć nietypowa zmiana nastroju i zachowań osób z problemami. Samobójstwo to najczęściej ucieczka od problemów. Najmniej samobójstw jest w krajach południowych – pozytywny wpływ słońca na psychikę.

Koran zakazuje samobójstw i wskazuje karę piekła za nie, za to islamiści akceptują od lat osiemdziesiątych ataki samobójcze. Samobójstwa akceptuje buddyzm chiński i wietnamski. Dla buddystów jest to praktyka samoumartwienia ciała na część Buddy. Wielu samobójstw dokonali mnisi wietnamscy w proteście przeciw katolickim rządom antykomunistycznego Wietnamu w czasie wojny domowej. W tybecie samobójstwa dokonywane są w proteście przeciw chińskiej okupacji. W Japonii panuje szacunek i akceptacja dla samobójstw, często dochodzi do samobójstw rozszerzonych całych rodzin. Coraz bardziej popularne stają się paty samobójcze.

Osobom po próbie samobójczej należy pomagać w rozwiązywaniu realnych problemów, wysłuchać ich żali na temat ich cierpień, towarzyszyć non stop.

Także i inne artykuły na łamach miesięcznika dotyczą samobójstw. Grzegorz Kasjaniuk opisuje zabójstwo upozorowane na samobójstwo Kurta Cobeina, egzorcysta z diecezji przemyskiej ksiądz Marian Rajchel w wywiadzie dla redakcji wypowiada się na temat wpływu demonów na decyzje o samobójstwie, ojciec James Manjackal charyzmatyczny kaznodzieja z Indii opisuje duchowe źródła samobójstw w odrzuceniu Boga, ksiądz profesor doktor habilitowany Andrzej Zwoliński przybliżył czytelnikom zagadnienie samospaleń – samobójczych śmierci w ramach politycznych protestów. Tematykę samobójstw w swoich tekstach poruszył również ksiądz doktor habilitowany Piotr Kieniewicz, Juliusz Gałkowski, ksiądz Aleksander Posacki, oraz dr Mariusz Błochowiak.

Jan Bodakowski

© WSZYSTKIE PRAWA DO TEKSTU ZASTRZEŻONE. Możesz udostępniać tekst w serwisach społecznościowych, ale zabronione jest kopiowanie tekstu w części lub całości przez inne redakcje i serwisy internetowe bez zgody redakcji pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.