Obecnie nie ma chyba dziecka, które nie posiada komputera w swoim pokoju, nie ma telefonu komórkowego, smartfona czy tableta. Otoczeni jesteśmy przez elektronikę i internet i trudno nie być aktywnym w sieci, zwłaszcza kiedy jest się dzieckiem.

To spowodowało, że dzieci i młodzież spędzają więcej czasu online niż offline. To z kolei prowadzi do zwiększonych statystyk grania w gry przeglądarkowego, czyli takie, do których nasza pociecha potrzebuje przeglądarki internetowej. Stąd pytanie, czy gra przeglądarkowa szkodzi naszym dzieciom, czy wręcz przeciwnie - jest sposobem na ich rozwój intelektualny i kreatywność? Na te pytania będziemy się starać odpowiedzieć w dzisiejszym artykule.

Kiedy wpiszemy w wyszukiwarce Google słowa “dziecko”, “gra komuterowa” czy “granie w gry przeglądarkowe”, otrzymujemy spis artykułów i badań na temat depresji, wrogości dzieci

do siebie i rodziców, uzależnień i co gorsze - przemocy. Klikając na pierwsze artykuł na samej górze wyszukiwarki czytam, że według najnowszych badań dziecko, które gra w gry komputerowe ma zwiększone ryzyko (nawet 4-krotnie) na rozwijające się zaburzenia psychologiczne w późniejszym stadium rozwoju. Kolejny artykuł oparty na badaniach sugeruje, że dziecko regularnie grające w gry gorzej się uczy, nie może się skoncentrować lub często kłóci się z rodzicami. Nic dziwnego, że po przeczytaniu kilku takich oświadczeń rodzice panicznie się boją o swoje dziecko. Trzęsą się im ręce jak tylko widzą swoją pociechę przed ekranem monitora, obsesyjnie kontrolują jego czas wolny i bardzo martwią się kiedy dziecko spędza za dużo czasu na granie.

Kontrola czasu i typu aktywności naszego dziecka przed komputerem to bardzo ważna kwestia. Nie chcemy przecież, aby było ono narażone na niebezpieczeństwo jakim jest na przykład pedofilia, wyłudzenia czy nawet zachęcanie do wstąpienia do różnych sekt. Niemniej jednak,  w większości przypadków komputer to nie wróg dziecka, a gry komputerowe to nie diabeł. Wystarczy tylko wiedzieć ile, gdzie i w jakie gry należy grać.

Ile?

W oparciu o doświadczenie i obserwacje, możemy śmiało stwierdzić, że dziecko nie powinno grać w gry więcej niż 1 godzinę dziennie. Najlepiej jest jednak, aby grało co drugi dzień około 1,5 godziny, aby nie było zarażone na uzależnienie. Pamiętajmy, że umiar jest tutaj bardzo ważny. Nie popadajmy w skrajności (całkowity zakaz) ani nie pozwalajmy dziecku spędzać godziny w sieci.

Gdzie?

Na rynku polskim istnieje nieograniczona ilość portali z grami komputerowymi. Zanim udzielisz zgody dziecku na granie, odwiedź kilka witryn i sam/sama zdecyduj, które portale są korzystne dla niego, a które nie. Na przykła, klikasz na stronę Poki i dokładnie sprawdzasz jej zawartość - kategorie gier, przykłady gier, język gier i czas trwania jednego poziomu wybranej gry. Jeżeli jakaś gra nie jest przeznaczona dla Twojego dziecka, to po prostu ją zablokuj. Jeżeli nie, odwiedź i sprawdzaj inne portale.

Jakie gry?

Rodzaj i zwartość gry to chyba najważniejsza kwestia. To od niej głównie zależy wpływ gier na nasze dzieci. Oczywiście gry logiczne, łamigłówki czy gry matematyczno-geograficzne pozwolą na rozwijanie kreatywności naszego dziecka, pobudzą jego szare komórki do myślenia i pozwolą na naukę obcego języka ( w tym przypadku angielskiego, ponieważ większość gier jest w języku angielskim). Gry wojenne czy strzelanki jednak nie są dobrym pomysłem dla 6-letniego chłopca. One bowiem mogą powodować nasilenie agresywności. Dlatego tak ważne jest, żeby pozwolić naszemu dziecko spędzić trochę czasu na zabawę w gry piłka nożna czy matematyczne, a strzelanki czy gry w zabijanie ptaków omijać.

Kiedy opanujemy wyżej wymienione kwestie, to gra przeglądarkowa może przynieść nam więcej korzyści niż myślimy. Nie tylko rozwinie ona zmysł planowania malucha, ale i również jego refleks, koordynację ręka-oko czy logiczne myślenie.