Stanisław Sierakowski - pierwszy prezes Związku Polaków w Niemczech

0
0
0
/

stanislawsierakowskiPrzedstawiciele rodu Sierakowskich, sprawując funkcje publiczne, intensywnie uczestniczyli w życiu dawnej Rzeczypospolitej, a po utracie niepodległości przez ojczyznę angażowali się w walkę o zachowanie polskości. Jednym z nich był Stanisław Sierakowski, pierwszy prezes Związku Polaków w Niemczech, zamordowany w październiku 1939 r.

 

Urodził się 9 marca 1881 r. w Poznaniu. Pochodził z zamożnej rodziny właścicieli ziemskich, posiadającej majątki w Waplewie na Powiślu i Osieku. Uczęszczał do gimnazjum w Chełmnie, za działalność w kółku filomatów spędził tydzień w pruskim więzieniu. Studiował na uniwersytetach w Berlinie i Brukseli.

 

Pod koniec I wojny światowej został członkiem Podkomisariatu Naczelnej Rady Ludowej na Prusy Królewskie, Warmię i Pomorze. Był kierownikiem akcji przygotowawczej do plebiscytu narodowościowego na Warmii. Po przegranym w lipcu 1920 r. plebiscycie pozostał w Waplewie, które znalazło się w Prusach.

 

Po 1919 r. współtworzył Związek Polaków w Prusach Wschodnich, a od 1922 Związek Polaków w Niemczech. Wybrany jego pierwszym prezesem, pełnił funkcję konsula generalnego w Kwidzynie.

 

W latach 1921–1928 sprawował mandat posła do sejmu pruskiego wybieranego z listy krajowej mniejszości narodowych. Był również właścicielem oraz wydawcą miesięcznika Kulturwehr. Wraz z żoną Heleną prowadził działalność na rzecz rozwoju polskiej oświaty powszechnej, m.in. poprzez zakładanie szkół na Powiślu.

 

Po dojściu Hitlera do władzy został zmuszony do opuszczenia Niemiec. Przeniósł się do Polski i osiadł w majątku w Osieku. 20 października 1939 r. został aresztowany przez Selbstschutz. Więziony w rypińskim więzieniu, po kilku dniach tortur został zamordowany wraz z żoną, córką i jej mężem.

 

opr. Paweł Brojek
Źródło: stankiewicz.e.pl

 

© WSZYSTKIE PRAWA DO TEKSTU ZASTRZEŻONE. Możesz udostępniać tekst w serwisach społecznościowych, ale zabronione jest kopiowanie tekstu w części lub całości przez inne redakcje i serwisy internetowe bez zgody redakcji pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.

Źródło: prawy.pl

Sonda

Wczytywanie sondy...

Polecane

Wczytywanie komentarzy...
Przejdź na stronę główną