Jak poinformował w ostatnich dniach dziennik „Rzeczpospolita” dochody budżetowe z podatku VAT w 2015 roku mogą być niższe od 7 do 9 mld zł od tych zaplanowanych na poziomie 134,6 mld zł.

Tak głęboki spadek dochodów budżetowych z tytułu tego podatku w roku 2015 wynika z danych przedstawionych przez resort finansów za I półrocze, z których wynika, że do budżetu wpłynęło ok. 71 mld zł czyli o 5,5% środków mniej niż rok wcześniej.

Wszystko to dzieje się w sytuacji kiedy tzw. baza podatkowa tego podatku w cenach bieżących mimo deflacji wzrosła o 1,6%, a sama konsumpcja gospodarstw domowych o 1,4%.

Ponadto minister finansów zarówno w roku 2014 jaki 2015 wprowadził do ustawy o podatku VAT zmiany polegające na wprowadzeniu tzw. odwróconego VAT, co oznacza, że podatek płaci ostateczny odbiorca w niektórych grupach towarowych (ostatnio w obrocie elektroniką), czy też tzw. mechanizm solidarnej odpowiedzialności sprzedającego i kupującego (np. w obrocie paliwami), a mimo tego tzw. luka podatkowa z roku na rok się powiększa.

Luka podatkowa to różnica pomiędzy potencjalnymi wpływami opartymi na danej bazie podatkowej, a wpływami rzeczywistymi i w podatku VAT od roku 2010 kiedy wynosiła 1,5% PKB , w roku 2014 urosła dwukrotnie do blisko 3% PKB, a więc do kwoty przekraczającej 50 mld zł.

Nie zmniejsza się także luka podatkowa w obrocie paliwami, która od kilku lat szacowana jest przez organizacje branżowe na przynajmniej 10 mld zł rocznie i widać ją bardzo wyraźnie po obrotach olejem napędowym.

Wprawdzie wartość obrotu tym paliwem wzrosła w 2014 roku o 8% ale import i dostawy wewnątrz wspólnotowe (z krajów UE) wzrosły aż o 30%, a więc przy produkcji krajowej utrzymującej się na poziomie roku ubiegłego, duża część tego importu została sprzedana w szarej strefie.

Informacje publikowane przez „Rzeczpospolitą” nie są niestety zjawiskiem nowym.

Przypomnijmy tylko, że spadek dochodów podatkowych w stosunku do PKB jest wyraźnie obserwowany od końca 2007 roku i to mimo rosnących z roku na rok stawek podatkowych za rządów Platformy i PSL.

Relacja ta wyraźnie rosła w latach 2005-2007 z 15,9% do 17,5%, a już od 2008 roku zaczęła gwałtownie spadać do 14,6% w 2013 roku, a na koniec 2014 roku wynieść niecałe 14% PKB (dotyczy to 4 najważniejszych podatków VAT, akcyzy, PIT i CIT).

Ta różnica pomiędzy najlepszą wydajnością w 2007 roku i najgorszą w 2014 roku wynosi 3,5% PKB, co w warunkach roku 2014 oznacza, że do prywatnych kieszeni zamiast do budżetu państwa, wpłynęła kwota wynosząca ponad 60 mld zł (1% PKB w cenach bieżących w 2014 17,4 mld zł).
Widać wyraźnie, że rządząca koalicja nie radzi sobie ze zbieraniem podatków, a wielkość luki podatkowej jest dosłownie porażająca.

Dr Zbigniew Kuźmiuk

© WSZYSTKIE PRAWA DO TEKSTU ZASTRZEŻONE. Możesz udostępniać tekst w serwisach społecznościowych, ale zabronione jest kopiowanie tekstu w części lub całości przez inne redakcje i serwisy internetowe bez zgody redakcji pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.