W żywotnym interesie tej zbrodniczej organizacji jest wyniesienie Hillary Clinton do godności prezydenta Stanów Zjednoczonych. Podczas dwóch ostatnich lat Clinton w Departamencie Stanu do agend Planned Parenthood wpłynęło łącznie 26 mln dol. w ramach pomocy zagranicznej. Nic zatem dziwnego, że datki na kampanię wyborczą Clinton są hojne.

Form dotowania tej amerykańskiej polityk, i Demokratów w ogóle, jest jednak zdecydowanie więcej niż tylko indywidualne wpłaty na potrzeby kampanii wyborczej, dokonywane przez pracowników PP. Z informacji zebranych przez organizację Women Speak Out PAC, a zawartych w specjalnie wydanym raporcie wynika, iż podczas pierwszej kadencji prezydenta Baracka Obamy Planned Parenthood wydała 3,86 mln dol. na lobbing w rządzie federalnym. Sama Clinton oficjalnie nie znajduje się na liście płac przemysłu aborcyjnego, jednakże chętnie przyjmuje nagrody, jak chociażby Nagroda Margaret Sanger, którą otrzymała w 2014 roku wraz z czekiem na 67 tys. dolarów. - To dlatego nigdy nie zobaczymy Clinton krytykującej tej organizacji, jej własne w niej interesy sięgają zbyt głęboko – stwierdził Joe Pounder z America Rising.

W ramach dotacji na obecnie trwającą kampanię wyborczą Clinton otrzymała prawie 12 tys. dolarów od pracowników Planned Parenthood – wynika z wyżej przytoczonego raportu, stąd ostatnia afera z handlem ludzkimi organami prowadzonym przez tą organizację z pewnością stanowi powód Clinton do zmartwień. Nic zatem dziwnego, że uparcie twierdzi, iż nie widziała żadnego z nakręconych ukrytą kamerą filmów, skoro dokumentują one rzecz zabronioną amerykańskim prawem, a ona okazuje się osobą biorącą pieniądze od przestępców i na dodatek morderców.

W tym miejscu warto przypomnieć, że pieniądze od Planned Parenthood Clinton bierze od lat. 8 tys. dolarów z tej organizacji poszło na kampanię Clinton w wyborach do Senatu w 2000 roku, natomiast 1837 dol. na jej kampanię prezydencką w 2008 roku. Jedną z najwierniejszych wspomożycielek Hillary Clinton jest Barbara Lee, która w 2013 r. złożyła darowiznę w wys. 7 tys. dolarów na Ready for Hillary. Inni główni donatorzy z Planned Parenthood, jak Susan Mandel, Naomi Aberly oraz Amber Mostyn wspomogli Clinton kwotą w wysokości 2700 dolarów.

Anna Wiejak

© WSZYSTKIE PRAWA DO TEKSTU ZASTRZEŻONE. Możesz udostępniać tekst w serwisach społecznościowych, ale zabronione jest kopiowanie tekstu w części lub całości przez inne redakcje i serwisy internetowe bez zgody redakcji pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.