Należąca do PKP SA dochodowa i konkurencyjna spółka Telekom, zajmująca się komunikacją elektroniczną, nie tylko na potrzeby PKP SA, została przeznaczona do sprzedaży. Nie wiadomo, kto będzie inwestorem, ponieważ zarząd firmy nie chce rozmawiać ani z pracownikami, ani z parlamentarzystami, niemniej jednak sprawie powinny przyjrzeć się ABW i CBA, gdyż kupiec najprawdopodobniej już jest.

- Jest to spółka łącząca łączami światłowodowymi największe miasta w Polsce. Została wydzielona z PKP i poradziła sobie na rynku. Obecnie ponad 60 proc. ich zleceń to zlecenia na rynku - zauważył poseł Jerzy Szmit (PiS) podczas zwołanej w Sejmie konferencji prasowej, podkreślając, iż "stała się łakomym kąskiem" dla potencjalnego kupującego, który wprawdzie nie jest jeszcze znany szerszej opinii publicznej, ale najprawdopodobniej został już wybrany i cierpliwie czeka na sfinalizowanie transakcji.

Świadczą o tym posunięcia zarządu, który - suponował Szmit - chce jak najwięcej ludzi zwolnić, aby przy sprzedaży była jak najmniej obciążona pracownikami. - Spółka jest dochodowa, rozwija się i jedynie decyzjami zarządu jest zwijana - poinformował, zaznaczając iż TK Telekom jest w 100 proc. spółką Skarbu Państwa.

To właśnie działania zarządcy spółki skłoniły obawiających się o dalszy los przedsiębiorstwa pracowników do rozpoczęcia w czwartek wieczorem strajku, który zapewne potrwa jeszcze co najmniej kilka dni. Związki zawodowe działające w spółce TK Telekom rozpoczęły okupację siedziby spółki. Domagają się podpisania w przeznaczonej do prywatyzacji spółki pakietu gwarancji pracowniczych oraz zaprzestania zastraszania pracowników, których – zdaniem związkowców – zarząd zmusza do skorzystania z programu dobrowolnych odejść (PDO).

Pracownicy są mobbingowani i zastraszani - tymi metodami zarząd usiłuje wymusić na nich przystąpienie do wspomnianego programu.

Związki i zarząd rozpoczęły negocjacje, w wyniku których 21 stycznia podpisane zostało porozumienie zakładające m.in. możliwość skorzystania z PDO dla blisko 100 z pięciuset zatrudnionych tam pracowników. W czwartek 5 lutego zarząd oficjalnie poinformował o odmowie podpisania pakietu gwarancji pracowniczych, co doprowadziło do zaostrzenia konfliktu. - Oszukiwanie pracowników na kolei to jest pewna norma - smutno podkreślali pracownicy PKP w rozmowie z parlamentarzystami, którzy przyjechali na spotkanie z zarządem, oczekując od niego kilka słów wyjaśnień. Zarząd spółki na spotkaniu z posłami Prawa i Sprawiedliwości się jednak nie zjawił, potęgując dodatkowo i tak ogromne już napięcie.

- Czy tu nie będzie jakiegoś przestępstwa, czy kombinacji, co miało miejsce w historii PKP? - zastanawiał się poseł Bogdan Rzońca.

TK Telekom jest operatorem telekomunikacyjnym, świadczącym usługi dla biznesu, administracji, operatorów telekomunikacyjnych, kolei i klientów indywidualnych. Spółka zarządza jedną z największych teleinformatycznych sieci w Polsce, liczącą blisko 30 000 km linii. Sieć łączy ponad 300 miejscowości oraz setki instytucji, przedsiębiorstw i domów. To ewidentnie spółka o znaczeniu strategicznym i jej przekazanie w ręce prywatne, w szczególności jeżeli będą to ręce obcego kapitału, może okazać się brzemienne w skutkach dla całego kraju na różnych płaszczyznach jego funkcjonowania.

Anna Wiejak

© WSZYSTKIE PRAWA DO TEKSTU ZASTRZEŻONE. Możesz udostępniać tekst w serwisach społecznościowych, ale zabronione jest kopiowanie tekstu w części lub całości przez inne redakcje i serwisy internetowe bez zgody redakcji pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.