Co zrobić, żeby wzmocnić organizm?

0
0
2
Odporność
Odporność / Pixabay

Jest kilka elementów, które podnoszą naszą naturalną odporność. Jest to właściwa dieta, suplementacja witaminami i minerałami, (a zwłaszcza cynk, selen i witamina C), probiotyki, aktywność fizyczna, hartowanie zimnem, czy stosowanie sauny.

Problemy z odpornością

 

Codziennie robimy wszystko, żeby nasz układ odpornościowy osłabić, a nie wzmocnić. Robimy to złą dietą, alkoholem, brakiem ruchu i niedosypianiem, a także przewlekłym stresem, który wpływa na wszystko i jest przyczyną szeregu zespołów chorobowych. Źle zbilansowana, pozbawiona witamin, makro i mikroelementów dieta powoduje osłabienie i w efekcie większą podatność na infekcje. Co sprawie, że w chwili krytycznej układ obronny naszego organizmu nie jest w stanie pokonać nie tylko komórek nowotworowych, ale nawet zwykłej, sezonowej grypy. Co więc mamy zrobić, żeby nasz układ odpornościowy był jak najsilniejszy? I jak go wzmocnić?

 

Czym jest odporność organizmu?

 

Odporność to zdolność układu immunologicznego organizmu do zwalczania, neutralizowania i usuwania bakterii, wirusów, grzybów, alergenów oraz innych substancji szkodliwych (w rodzaju metale ciężkie). O kondycji układu immunologicznego decydują takie czynniki jak odziedziczone po rodzicach geny, ogólny stan naszego organizmu, oraz to z jakimi bakteriami, wirusami i alergenami mieliśmy kontakt przez całe życie. I czy tego typu zagrożenie organizm już „rozpoznaje” i potrafi z nimi walczyć.

 

Witaminy C i D oraz cynk i selen na straży naszej odporności

 

Pierwszym elementem są witaminy C i D. Obie wpływają w znacznym stopniu na odporność naszego organizmu. O ile witamina C jest nazywana „witaminą odporności”, to witamina D to nie do końca witamina, gdyż rozpatruje się ją raczej jako prohormon, a ona sama jest wytwarzana jest przez organizm pod wpływem promieniowania słonecznego. Witamina D wpływa na produkcję przeciwciał zwalczających wirusy, bakterie i grzyby, a także jest niezbędna do aktywowania limfocytów T nazywanych „strażnikami organizmu”. W naszej strefie klimatycznej mamy potężne niedobory światła słonecznego i organizm jej sam sobie nie wytworzy. Dlatego konieczne jest suplementowanie jej niedoborów. Powinniśmy też wiedzieć, że pomiędzy magnezem, witaminą B6 (Magne B6), witaminą C i rutozydem (Rutinoscorbin), witaminą D3 oraz bakteriami probiotycznymi nie stwierdzono interakcji mogących negatywnie wpływać na ich działanie i bezpieczeństwo stosowania. Nie ma więc przeciwwskazań do jednoczesnego stosowania wspomnianych preparatów. Warto też zastosować probiotyki – które mają za zadanie nie tylko uzupełnić naturalną florę zubożoną przez antybiotyk, ale również spowodować odpowiedź ze strony układu odpornościowego. Probiotyk bowiem zmniejsza oddziaływanie bakterii patogennych, wzmacniając układ immunologiczny człowieka.

 

Szczególne znaczenie oprócz witaminy C, mają dwa mikroelementy: selen i cynk. Odpowiedni poziom selenu zwiększa do poziomu optymalnego produkcję naszego systemu obronnego w postaci przeciwciał, limfocytów i makrofagów. Ponieważ to właśnie nasze komórki odpornościowe bronią nasz organizm przed wszelkimi patogenami. Selen pomaga oczyszczać organizm z pierwiastków toksycznych (w tym wspomaga wydalanie szkodliwych metali ciężkich z organizmu), a także działa przeciwzapalnie. A także niszczy pleśń i hamuje toksyczne działanie uwalnianych przez nie mykotoksyn. Co ciekawe pomaga także stabilizować metabolizm hormonalny tarczycy. Z kolei cynk jest pierwiastkiem niezbędnym do właściwego działania całego organizmu. Między innymi pomaga w procesie mineralizacji kości i tworzenia tkanek, zarządza kurczliwością mięśni i współuczestniczy w wytwarzaniu insuliny, jak również utrzymuje właściwe stężenia w organizmie witaminy A. Ciekawe, że niedobór jednego z wymienionych przeze mnie składników powoduje upośledzenie aktywności drugiego. Jak widać powinniśmy bardzo zadbać nie tylko o przyjmowanie witaminy C i D, ale także o odpowiedni poziom cynku i selenu w naszym organizmie.

 

Sauna i morsowanie

 

Obie te czynności podnoszą odporność naszego organizmu metodą hartowania. Poddawanie organizmu niskiej temperaturze, albo na przemian bardzo wysokiej i niskiej to sposób na wzmocnienie naszej odporności. Regularnie ich stosowanie wzmacnia nasz system immunologiczny i zabezpieczają przed różnymi chorobami – szczególnie dróg oddechowych.

 

Jesteśmy w trakcie sezonu jesiennego i ze wszystkich stron na nasz organizm czają się wirusy i bakterie. Dlatego powinniśmy sami zadbać o naszą odporność. Zgodnie z zasadą, że lepiej jest zapobiegać, niż leczyć.

 

Magdalena Żuberska

 

Ten artykuł ukazał się w miesięczniku Moja Rodzina. Zachęcamy do prenumeraty.

 

 

Źródło: własne

Polecane

Wczytywanie komentarzy...
Przejdź na stronę główną