Jak poinformowała stołeczna policja w rozmowie z mediami do tragicznego wypadku doszło około godz. 13.10 na ulicy Vogla, w warszawskim Wilanowie. Jeden z kierowców BMW wypadł nagle z drogi i uderzył w drzewo. Następnie samochód zaczął płonąć. Pomimo, że niemal od razu rozpoczęto akcję ratunkową zginęły trzy osoby. 

"Otrzymaliśmy zgłoszenie o tym, że samochód osobowy uderzył w drzewo i ogrodzenie przylegające do posesji. Po przyjeździe na miejsce pierwszego zastępu okazało się, że samochód cały jest objęty płomieniami. Mamy informację o trzech osobach, które znajdują się w środku. Trwa dogaszanie pojazdu"

-poinformowano. 

Świadkowie dodali także, że widzieli dwie osoby, które były w środku, jednak pomimo, że podbiegli, aby gaśnicami ugasić pożar z powodu temperatury nie byli w stanie ugasić ognia czy podejść do samochodu. 

Aktualnie policja bada szczegóły zdarzenia.