Wiceszef MSZ o izraelskich oficerach: "To są mordercy”

1
0
11
Andrzej Szejna
Andrzej Szejna / https://commons.wikimedia.org/wiki/File:2007_07_16_andrzej_szejna_bruksela_05.JPG

W ostatnim czasie bardzo wiele mówi się na temat działań Izraela. Niedawno też w Strefie Gazy zginęli członkowie konwoju humanitarnego. Wśród nich znajdował się Polak. Zdaniem wiceszefa MSZ Andrzeja Szejny kary dyscyplinarne dla izraelskich oficerów którzy nadzorowali tę akcję zbrojną nie są wystarczające. Według niego takie osoby powinny znaleźć się w więzieniu.

Wiceszef MSZ Andrzej Szejna ostatnio pojawił się w programie TVP Info, gdzie zapytany został o śledztwo, które prowadzone  jest przez Prokuraturę Okręgową w Przemyślu śledztwo ws. zabójstwa Polaka Damiana Sobola, który zginął w Strefie Gazy w konwoju humanitarnym. Szejna na początku przyznał, że Prokuratura skontaktowała się z władzami Izraela i Autonomii Palestyńskiej z prośbą o pomoc prawną. Dodał, że jako szef MSZ stara się dociskać sprawy związane z wsparciem dla polskiej prokuratury. 

Wiceszef MSZ o izraelskich oficerach: "To mordercy"

"Moje zdanie jest takie: tam doszło do morderstwa. Zamordowano członków konwoju humanitarnego, w tym Pana Damiana Sobola, Polaka, wspaniałego działacza humanitarnego i nie są wystarczające dla mnie, dla polskiej dyplomacji i w ogóle dla Polek i Polaków, dymisje dyscyplinarne oficerów, którzy nadzorowali tę akcję zbrojną"

-powiedział wiceszef MSZ, Andrzej Szejna. 

Dodał, że oficerowie powinni ponieść odpowiedzialność karną, jednak w tej sprawie zdecydował Sąd Najwyższy Izraela, gdyż "nasza prokuratura, w mojej ocenie, robi to co do niej należy."

Jak możemy przeczytać na portalu Zman Israel szef Sztabu Generalnego Sił Obronnych Izraela gen. Herci Halewi zdecydował się dać naganę trzem wysokim rangą oficerom oraz zdymisjonował dwóch kolejnych. Zdaniem Andrzeja Szejny taka kara powinna być o wiele surowsza. "To są mordercy, ci, którzy nacisnęli przycisk trzykrotnego uderzenia w konwój, powinni pójść do więzienia, bo to jest morderstwo"-zaznaczył. Podkreślił także, że w nocie, która skierowana została do ambasadora Izraela pojawiło się  „żądanie polskiego rządu ukarania sprawców przestępstwa wobec członków konwoju”.

Andrzej Szejna stwierdził, że odszkodowania dla rodziny Daniela powinny być zapewnione przez Izrael. Przypomniał, że rozpoczęcie tej kwestii leży w rękach rodziny. Przyznał, że to oni muszą poinformować czy ruszyć z pomocą prawną, a także jak dalej pokierować działania. Dodał, że w nocie pojawiła się informacja o odszkodowaniu dla rodziny, a on sam za zgodą rodziny jako prawnik mógłby podjąć działania. 

Źródło: Redakcja

Sonda

Wczytywanie sondy...

Polecane

Wczytywanie komentarzy...
Przejdź na stronę główną