Podczas bitew ze znacznie lepiej uzbrojonymi siłami rosyjskimi, oddział ukraińskiego żołnierza Batyara ma niewiele opcji.

Niszczycielskie rosyjskie bomby szybujące, które mogą zrzucić do 1,5 tony materiałów wybuchowych poza zasięgiem większości ukraińskiej obrony przeciwlotniczej, niszczą pozycje jego ludzi w ramach nowej taktyki.

Jednak odwrót nie daje obietnicy bezpieczeństwa - tylne linie obronne, które miały zapewnić im osłonę, ledwo istnieją, powiedział.

Brak amunicji zmusza przeważających liczebnie ukraińskich żołnierzy do wycofywania się, jedna wioska po drugiej, w tym trzy poddane w niedzielę, podczas gdy intensywne walki toczą się na wsi otaczającej Awdijiwkę prawie trzy miesiące po tym, jak strategiczne miasto upadło na rzecz Rosji.

"Konieczne jest zwiększenie tempa budowy fortyfikacji ... abyśmy podczas odwrotu wycofali się na przygotowaną pozycję" - powiedział Batyar, dowódca jednostki, który podał tylko swój wojskowy znak wywoławczy zgodnie z protokołami brygady. "Te fortyfikacje nie wystarczą".

W obliczu oburzenia po upadku Avdiivki, Ukraina spieszy się z budową betonowych okopów, okopów, stanowisk strzeleckich i innych barykad na linii frontu. Jednak nieustanny rosyjski ostrzał, brak sprzętu i paraliżująca biurokracja utrudniają budowę na rozległym froncie o długości 1000 kilometrów, nawet w obliczu zbliżającej się nowej rosyjskiej ofensywy, według kilkunastu ukraińskich żołnierzy, urzędników państwowych i dyrektorów firm budowlanych, z którymi rozmawiała agencja The Associated Press.